Audycja jest komentarzem publicystycznym i ma mocno krytyczny i bolesny stosunek do rzeczywistości. Jeśli chcesz, żeby było sympatycznie, włącz sobie "Wstajesz i wiesz".
Tymczasem gdzieś w Nowej Zelandii ktoś latał dronem nad szkolnym boiskiem i kręcił film. Jeden z dzieciaków pomyślał, mam piłkę zaraz w niego kopnę... i poszło.
Kolejny pijany recydywista za kółkiem. Młody mężczyzna urządził sobie rajd warszawskimi, osiedlowymi uliczkami. Uszkodził kilka aut. Miał prawie dwa i pół promila alkoholu w organizmie.
Ta przejażdżka samochodem przybrała bardzo zły obrót. Kierowca zaniepokojony dziwnym zapachem postanowił otworzyć maskę samochodu i znalazł tam groźnego węża.
Sytuacja co prawda wydarzyła się w Zimbabwe, ale nie ma chyba miejsca na ziemi, w którym kilkumetrowy wąż ukryty pod maską samochodu byłby czymś normalnym...