Czym otwieracie piwo, gdy nie ma pod ręką otwieracza? Można użyć zapalniczki, widelca, kluczy... Albo piły łańcuchowej jak ten sympatyczny starszy pan.
Na jakiejś wiejskiej skandynawskiej drodze pali się Mercedes, na miejsce przyjeżdżają dzielni strażacy i zaczynają gasić gruchota, gdy nagle auto odmawia współpracy...
Choćbyś kupił sto drapaków, najwygodniejsze legowiska, najładniejsze domki to kot mając alternatywę wybierze zwykłe pudło. I są gotowi walczyć do upadłego o dowolne pudełko. Czemu naukowcy nie zbadają tego fenomenu?