Co robi ambitny student politechniki w wolnym czasie? Instaluje poprawki do systemu na komputerze, gra w gre, podgląda sąsiadkę? Nie, student politechniki robi coś zupełnie nikomu nie potrzebnego...
Mogło to wyglądać tak jakby kot nie wytrzymał i popełnił samobójstwo. Jednak kot ani nie zginął, ani nie poraził go prąd. Po prostu się zaklinował w lampie i przestraszył. Jednym słowem jest cały i zdrowy, a dzieci jak to dzieci - troszkę spanikowały.