Sytuacja ta ma miejsce w Kędzierzynie-Koźle. Kursantowi zgasło auto przy wjeździe na skrzyżowanie. Panu taksówkarzowi, jednak zbytnio się spieszyło by wytrzymać taki "przestój".
Jak to zawsze w Polsce - urzędasy i politycy piętnują obywateli, a sami robią co im się podoba.