Pukanie do drzwi. - Dzień dobry, jest Janek? - Jest, ale je obiad. Ty też pewnie jesteś głodny. - Tak. - To idź do domu, zjedz coś i przyjdź potem.
Telefon do zespołu reanimacyjnego: - Czy Jan Kowalski jeszcze żyje? - Jeszcze nie...
Dom publiczny w Odessie. Wszystkie pokoje zajęte. Nagle w głośnikach odzywa się komunikat: - Lena! Pokój 24! Nie pozwól skończyć klientowi! Zapłacił fałszywym banknotem!!!