To pierwszy przypadek, kiedy udało się sfilmować ten przedziwny gatunek domowego zwierzęcia. Można mu wymyślać jeszcze jakąś polską nazwę.
Kotek, który boi się wyjrzeć spod łóżka. Jest fantastyczny Tak podejrzliwego kotka jeszcze nie widzieliśmy. Czyżby obawiał się kamery i wrzucenia nagrania do internetu?
Czy słowo "klient" nie jest tutaj za bardzo na wyrost? Jeśli w końcu nie udało mu się do dobrać do wózka, to może też wcale nie poszedł na zakupy??