Kot i jego osobliwa zabawa z teczką...
Ale czy to na pewno zabawa? Zwierzak wygląda na dość znużonego swoim zajęciem. Co zatem nim kieruje? Nawet nie próbujemy zgadywać. Chyba nikt jeszcze nie rozgryzł, co się dzieje w kociej głowie.
Do obory wchodzi, powiedzmy nienachalnej urody krowa. Byki patrzą na nią, chrząkają nerwowo, w końcu jeden z nich mówi:
- No panowie! Pałka, zapałka dwa kije, kto się nie schowa ten kryje!
Idzie duży miś i mały miś.
Ten mały patrzy na tego dużego i mówi:
- Ej ty, duży, ile ważysz?
Duży na to:
- No ze 150.
Mały tak na niego patrzy i mówi:
- Nie no, bez jaj.
A duży na to:
- Ano bez jaj, to ze 130.