psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Nie przejdziesz, psie

JAK INDIANIN...

Ten kot to prawdziwy myśliwy, który skrada się niepostrzeżenie.

MAŁE SŁODKIE CHRAPADEŁKO...

Hibernacja trwa u zwierząt od kilku tygodni do siedmiu miesięcy. Wyobrażacie sobie, żeby ten gryzoń przez cały ten czas... chrapał? Chyba rozumiemy, dlaczego popielice są gatunkiem zagrożonym wyginięciem... Też nie znosicie chrapania czy może jednak ten dźwięk w wykonaniu stworzonka wzbudza w Was pozytywne emocje?

NO I DOSTAŁ W CZAPĘ...

Te emocje, te sekundy trwające wieczność, te miny pełne powagi. Ten film to prawdziwe arcydzieło.

Kamile szykują powstanie!

Wieść o wojnie dotarła nawet do człekokształtnych. Kamile postanowiły jak patrioci bronić ojczyzny. Chęci były ale taktyki brak...

Pewnego razu w lesie...

Pewnego razu w lesie biegnie sobie wiewiórka z kasetą video.
Nagle tak sobie spacerując spotyka zajączka.
Zajączek na to:
- Co tam masz wiewiórko?
- Film porno.
- Oooo! Biegnijmy więc szybko oglądać.
Wiewiórka zgodziła się zabrać ze sobą zajączka i zaprosiła go do swej dziupli.
Po drodze spotykają konia, który z zaciekawieniem pyta:
- Co tam macie kochani?
- Film porno - odpowiada napalony zajączek.
- Proszę weźcie mnie ze sobą.
Niestety wiewiórka odmówiła, gdyż koń nie mógłby się zmieścić w jej malutkiej dziupli.
Koń zasmucony postanowił, ze będzie ich śledzić.
Gdy wiewiórka z zajączkiem rozkoszowali się filmem koń postanowił po kryjomu wejść na drzewo aby lepiej mógł widzieć film.
Kiedy film się skończył bardzo napalony zajączek mówi do wiewiórki:
- Idę zwalić konia!
Na to koń siedzący na drzewie:
- Nie nie nie, to ja już sam zejdę!

ROZTAŃCZONY SIERŚĆ...

Niektóre koty doceniają muzykę klasyczną i przy typowym wiedeńskim walcu chodzą tak.

Przychodzi żółw do sklepu...

Przychodzi żółw do sklepu i mówi:
- Proszę szklankę wody!
- Proszę.
Następnego dnia przychodzi żółw do sklepu i mówi:
- Proszę szklankę wody.
- Proszę!
Niedźwiedź taki zaciekawiony i pomyślał, że zapyta się go po co mu ciągle ta szklanka wody.
Na następny dzień przychodzi żółw do sklepu i mówi:
- Poproszę szklankę wody
- Co ty tak po szklankę wody przychodzisz?
- My tu gadu, gadu a tam las się pali!