psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Powrót z zakupów wcale nie musi być nudny

W mieszkaniu dzwoni telefon....

W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech dorastających córek, podnosi słuchawkę i słyszy w niej ciepły baryton:
- Halo, czy to ty żabciu?
- Nie, przy telefonie właściciel stawu

- Kelner! Poproszę "kalekę...

- Kelner! Poproszę "kalekę ze Wschodu"!
- Nie rozumiem... Co pan zamawia?
- "Kalekę ze Wschodu".
- Takiego dania nie mamy w menu!
- Jak to nie ma? A kto tu napisał: "Tatar z jednym jajem"?

Idzie facet koło śmietnika,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wzburzona pani domu oświadcza...

Wzburzona pani domu oświadcza mężowi:
-Wyobraź sobie, że na ulicy niespodziewanie wpadłyśmy na siebie z Baśką...
-Wasze babskie sprawy w ogóle mnie nie obchodzą. - odpowiada mąż zza gazety.
-Jak uważasz, ale lakiernik mówi, że auto będzie gotowe nie wcześniej niż za tydzień.

- Kochanie, pamiętasz...

- Kochanie, pamiętasz że w sobotę jedziemy do mojej mamy?
- Tak, ale niestety szef kazał mi przyjść do pracy.
- Przecież ty masz własną działalność?
- Jako szef jestem dla siebie strasznym dupkiem.

- Dlaczego Kubica jeździ...

- Dlaczego Kubica jeździ tak szybko?
- Bo chce zdążyć do mety zanim jego mechanicy popełnią kolejne błędy.

Pewien koleś zatrudnił...

Pewien koleś zatrudnił się w dużej sieciowej agencji. Kiedy zaczął pracować, od razu zrozumiał, że zasady są proste - wszyscy siedzą i pracują do oporu. Nie chciał odstawać od reszty i podpaść prezesowi, więc nawet jak nie miał co robić, to razem z resztą siedział do 21-22. Zauważył jednak, że jest jeden facet w biurze, który codziennie o 18-tej pakuje manatki i wychodzi. Pewnego razu nie wytrzymał, złapał gościa przy windzie i mówi:
- Stary, co jest? Wszyscy równo zasuwają do późna a ty sobie o 18-tej wychodzisz...
Na co tamten odpowiada:
- To już k***a na urlopie nie można sobie wcześniej z pracy wyjść?!

Na oddziale dla anemików...

Na oddziale dla anemików jeden z pacjentów krzyczy:
-Siostro mrówka!
-No i co z tego?!
-To bydle gdzieś mnie ciągnie!