I pomyśleć, że podczas ostatniego urlopu na pewnej zapadłej wsi uciekałam od nich, kiedy latały sobie o zmroku. A to takie fajne mordki.
Ubaw na całego... A co by było gdyby kot się tam schował...
Duży, mały... Nie robi mu to różnicy...
Tak reaguje mój pies na dźwięk syreny strażackiej.
Wczoraj wszyscy poszli na wagary i to jest za karę...
Pewnie je Putinem straszył....
Oczywiście Adam Słodowy potrafił zrobić ciekawsze i bardziej pożyteczne rzeczy, ale pewnie pochwaliłby tego "majsterkowicza" za pomysł i wykonanie.