Na jakiejś wiejskiej skandynawskiej drodze pali się Mercedes, na miejsce przyjeżdżają dzielni strażacy i zaczynają gasić gruchota, gdy nagle auto odmawia współpracy...
Ta przejażdżka samochodem przybrała bardzo zły obrót. Kierowca zaniepokojony dziwnym zapachem postanowił otworzyć maskę samochodu i znalazł tam groźnego węża.
Sytuacja co prawda wydarzyła się w Zimbabwe, ale nie ma chyba miejsca na ziemi, w którym kilkumetrowy wąż ukryty pod maską samochodu byłby czymś normalnym...
Pan Marcin z Piotrkowa, na swojej stronie internetowej zamieścił zdjęcie przy zabawkowej ruletce. Nie przyszło mu do głowy, że z tego powodu będzie miał nie tylko kłopoty, ale też zepsutą kartotekę. Został bowiem uznany winnym promowania hazardu.