Rozmawia dwóch kumpli: - Moja żona to anioł... - A moja jeszcze żyje...
Słyszałem w radiu, że jutro ma być 2 razy zimniej niż dzisiaj. Nie mogę się już doczekać, co z tego wyniknie. Dziś jest 0 stopni...
Rozmowa kolegów: - Byłeś takim zatwardziałym przeciwnikiem małżeństwa, a jednak się ożeniłeś. - Bo nie smakowało mi jedzenie ze stołówki. - A teraz? - Teraz już mi smakuje...