Komplement powiedziany kobiecie na trzeźwo, liczy się podwójnie.
Mały, zadowolony Ratzinger podchodzi do swojego ojca, trzymając w ręku słoik musu jabłkowego. - Ich habe muss, papa...
Pochyła deska, grawitacja i kulka, której toczyć się nie chce.
Dziewczyna, która w młodości odmówiła Kulczykowi, od jakiegoś czasu - na wszelki wypadek - nie odmawia nikomu.
Policja jaka u nas jest każdy widzi. Chłopaki z Abstra wzięli naszą służbę na tapet.