- Czy słyszałeś przypowieść o blond-wilku, który wpadł we wnyki kłusownika? - Tak, odgryzł sobie trzy nogi i nadal był uwięziony.
Gospodarz jechał wozem i uderzył konia batem. Koń się odwraca i mówi: - Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to tak Cię kopnę, że długo popamiętasz! Chłop zdziwiony: - Pierwszy raz w życiu słyszę mowę konia! - Ja też - przytaknął siedzący obok pies.
Idzie zebra do fotografa. Fotograf się pyta zebry: - Zdjęcie kolorowe czy czarno-białe?
- Wiesz, jestem zaproszony na wesele - mówi królik do swojego znajomego królika. - Jako gość, czy jako pasztet?