- Łał! To było niesamowite! -Oj tam... Oj tam... - Po prostu od dzieciństwa wydłubywałam językiem pestki z arbuza.
- Lusia, co mamy przed Rakiem? - Zwykle 69... - Pytałem o horoskop, idiotko.
Pewnego dnia diabeł do mnie przemówił: - Słuchaj, mogę cię uczynić bardzo bogatym człowiekiem, lecz w zamian po śmierci oddasz mi duszę swojej żony, dzieci i wnucząt. - No dobrze, ale w czym tkwi haczyk?