Moja żona weszła do sypialni przebrana w wyzywający mundurek szkolny. - Wyobraź sobie, że wróciliśmy do szkoły, zrób ze mną co tylko chcesz! No to nazwałem ją grupa ci*ą, przykleiłem gumę do żucia do włosów i podpaliłem jej żakiet.
Otworzyłem lodówkę i butelka wódki po prostu wytoczyła mi się prosto w moje dłonie. Nawet nie śmiałbym ignorować znaku od Boga.
Moja dziewczyna powiedziała mi, że chce się ze mną kochać aż do wschodu słońca.
Nie ma sprawy - ustawiłem budzik na 5:55.