psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

JAK ZAWSZE TYMBARK WIE...

JAK ZAWSZE TYMBARK WIE NAJLEPIEJ

Był piękny, słoneczny dzień, gdy zachciało mi się podreptać do pobliskiego sklepu, w celu zakupienia orzeźwiającego napoju tymbark jabłko-mięta. Zakupiłem ów klasowy specyfik w szklanej buteleczce, po czym szczęśliwie zmierzałem w kierunku domu. Idąc nie wytrzymałem i stwierdziłem, że muszę się napić dokładnie w tym momencie, bo tak, a nie inaczej. Pierwsza próba otwarcia zakończyła się niepowodzeniem, urwałem to kółeczko, za które się ciągnie, w celu zdjęcia kapsla. Następna próba otwierania na siłę zakończyła się rozcięciem palca o ostrą część kapsla. Zrezygnowałem, zdenerwowany doszedłem do domu, poszedłem do kuchni i udało mi się otworzyć schłodzony soczek przy pomocy noża. Jak zwykle byłem ciekaw, co mi dziś napis na wieczku powie, a rzekł:
„Następnym razem pójdzie łatwiej”

Zawsze z uwagą słucham...

Zawsze z uwagą słucham taksówkarzy, gdy opowiadają, jak żyć.
A później robię na odwrót.
Żeby nie zostać taksówkarzem.

Przychodzi gość do prawnika:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.