- Hejka! - Nie mogę z tobą rozmawiać, albowiem jestem niestabilny emocjonalnie! - To znaczy? Powiedz normalnie... - Spier*alaj.
Otworzyłem lodówkę i butelka wódki po prostu wytoczyła mi się prosto w moje dłonie. Nawet nie śmiałbym ignorować znaku od Boga.