- Mamusiu co byś zrobiła jak by tak tatuś nagle umarł? - Cycki.
- Zofio, a może byśmy tak poszli wieczorem do kafejki, herbaty się napijemy? - Świetny pomysł. A będziemy "pić herbatę" czy "herbatę pić"? - A jak różnica? - W drugim przypadku muszę ogolić nogi.
- Co pan sobie myśli? Że co? Ja taka uliczna dziwka jestem, czy co? Chodźmy do bramy!