- Patrycja, czemu nie nosisz prezentu ode mnie?! - 9 miesięcy nosiłam, teraz już sam chodzi.
Wczołgałem się wczoraj do łóżka: "Jesteś pijany" - przywitała mnie.... "No i co z tego?" - zapytałem.... "A poza tym mieszkasz w mieszkaniu obok" - dokończyła.
Przychodzi Danuta Wałęsa do ginekologa i lekarz mówi: - Pani ciąża jest zagrożona. Na co ta odpowiada: - Spokojnie, mąż donosi.