- A nasza pani Lodzia z księgowości jest morsem! - Kąpie się w przeręblach? - Nie, jest gruba i ma wąsy.
- Grzesiu, ile ryb złowiłeś? - Mniej niż Wacław... - Ale on nic nie złowił! - Ja też, a na dodatek łódkę mi zajebali!
- Marcel, a może wezmę do buzi? - Lucyna, to Polska, a nie zgniły Zachód. Wkładaj termometr pod pachę!