Przychodzi śmierć do mięsnego: - Coś podać? - Dziękuję, ja tylko przyszłam zobaczyć co się teraz nosi.
- Kochanie, a gdybym miała futro z norek? - Ja tam wolę, jak norka jest ogolona, a co dalej się z futrem dzieje, to już mnie nie obchodzi.