- Wania, ty jesteś żonaty? - Od czasu do czasu. - Nie rozumiem. - Mój brat bliźniak jest, a od czasu do czasu jeździ w delegacje.
ahhahahahahahah
- Ech... - No co? - Ruch@ć mi się chce... - No to idź do burdelu. - Eee... no wiesz... wolałbym z jakąś znajomą babką. - Eee tam. Pochodzisz tam trochę - to będą znajome...