ATEISTYCZNY SKLEP
Przed chwilą wszedł do sklepu (drewno sprzedaję) ksiądz (koloratka itp.) On - Czy jest buk? Ja - Nie, Boga nie ma!
- A wiesz, Szczepan, że Michała Wiśniewskiego nie poznali na ulicy i pobili! - Miał szczęście, że go nie poznali.