psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Babcia bawi się z 5-letnią...

Babcia bawi się z 5-letnią wnuczką:
- Jakie słowo ma 4 litery, zaczyna się na "m", kończy się na "a"?
- Mama!
- Bardzo dobrze. A teraz: jakie słowo zaczyna się na " c" i ma 4 litery?
- Oj, babciu - rzekła wnuczka, czerwieniąc się - ja ci nie powiem tego słowa...
- Ależ dlaczego? - dopytuje się babcia, mając na myśli słowo "chór". Pomogę ci. Może być mały, może być duży, śpiewa...
- Jak to - śpiewa?!

Inne

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ZAGINIONY PŁASZCZ...

ZAGINIONY PŁASZCZ

Ojciec mój jest górnikiem, pracuje sobie pod ziemią z ekipą kolesi, z których historia każdego z nich to materiał na książkę, ale nie o tym... Wśród nich jest niejaki Owoc - taki... nieumiejętny? głupi? że ma już kilka nieumyślnych prób samobójczych (typu próba utopienia się pod ziemią z wielkim wentylatorem na plecach, ale o tym kiedyś chyba pisałem...) na swoim koncie... A teraz historia.
Tata postanowił zrobić sobie jaja z Owoca - co nie jest specjalnie wymagające. Zadzwonił z kolegami do komory w której był przebywał ów osobnik, a gdy odebrał słuchawkę, zapytał:
- Owoc, to Ty? tam gdzieś leży mój czarny płaszcz, poszukaj go!
Owoc jest na tyle rozkojarzony, że nie ma pojęcia z kim gada przez telefon, ale płaszcza dzielnie szuka. Po chwili:
- Nie ma tego płaszcza nigdzie...
- Nie gadaj, musi być, leć do drugiej komory sprawdzić!
I tak biedny Owoc biegał 5 minut po komorach szukać czarnego płaszcza. Nie znalazł go, ale coś mu zaświtało do głowy...
- Ej, a tak w ogóle to z kim gadam?
- Jak to z kim? Z Batmanem!

BAJKA O MAGDZIE GESLER

Audycja jest komentarzem publicystycznym i ma mocno krytyczny i bolesny stosunek do rzeczywistości. Jeśli ci to przeszkadza to zjedz mielone ścięgna, dzioby i pazury w pysznej paróweczce i przestań gwiazdorzyć. Materiał nagrany z TV, bo jedna z telewizji lubi usuwać materiały z nią związane.

Wklejamy tekst bajki, na wypadek gdyby ktoś chciał go wydrukować, owinąć się folią spożywczą i wysmarować masłem.

Bajka o Magdzie Gessler

Samochwała gotowała
I wciąż tak opowiadała:

Smaczna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,

Jem risotto z polędwiczek
Śpiewam piękniej niż słowiczek

Umiem krzyczeć na kucharzy
Umiem rosół dobrze warzyć

Umiem wszystko skrytykować
Ludziom kuchnię zdemolować

W garach mieszam doskonale
O podłogę rzucam talerz

Płaczą przeze mnie kelnerki...
Taki ja mam talent wielki!

Taka jestem samochwała,
Że się w końcu wyjeb...

Dość już mam tych stołówek
Zostałam twarzą parówek

Te parówki są randkowe
Sami wiecie, co z tym robię