- Dzwoni telefon. Blondynka podnosi słuchawkę i słyszy: - Czy to ty, kochanie? - Tak, a kto mówi?
odjeżdża beemka pod blok, wysiada dres i wrzeszczy: - Kryyyyśkaaa! Na balkon na piątym piętrze wypada blondynka. - Co? - Zrób se grę wstępną, zara przyjde.