Przychodzi gość do lekarza: - Panie doktorze, ugryzł mnie pies. - A był wściekły? - No, zadowolony to on nie był.
Przychodzi facet z jedną ręką do lekarza: - Co się panu stało? - Łapałem pociąg. - I co, złapał pan? - Tak, ale mi się wyrwał...