psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Do knajpy portowej wpada...

Do knajpy portowej wpada podpity marynarz. Idzie, zataczając się, prosto do baru i krzyczy:
- Kiedy ja piję, to wszyscy piją!
Na to hasło rzuciła się do baru cała sala: prostytutki, orkiestra, goście, kelnerzy. Wszyscy przepijają zdrowie marynarza, życząc mu wszystkiego najlepszego. Kiedy wypito pierwszą kolejkę, marynarz woła:
- Kiedy ja piję drugą kolejkę, to wszyscy piją drugą kolejkę. Oczywiście, z takiej okazji znowu skorzystała cała obecna klientela. Nawet zaczęli przybywać chętni z zewnątrz, a za drugą kolejką idzie trzecia, czwarta, piąta. Wreszcie pijany, jak sto tysięcy bałwanów, marynarz wyciąga z kieszeni dolara, rzuca ostentacyjnie na bufet i woła:
- Kiedy ja płacę, to wszyscy płacą!

- Kto cię tak pogryzł?...

- Kto cię tak pogryzł?
- Mój pies.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.

Pukanie do drzwi. Otwiera...

Pukanie do drzwi. Otwiera pani domu, a za progiem żebrak.
- Ach czego wam trzeba, biedny człowieku?
- Kawałek chleba, szanowna pani, gdyby się znalazł, byłbym nad wyraz zobowiązany.
- Ach, dobry człowieku, macie szczęście. Mieliśmy wczoraj małą uroczystość i sporo tortu zostało!
- Alez szanowna pani zbyt łaskawa! Tylko kawałek chleba!
- Ach, dobry człowieku, to żaden kłopot.
Pani domu przynosi spory kawał tortu i wręcza go żebrakowi. Ten, chcąc nie chcąc, przyjmuje go i odchodząc szepcze pod nosem:
- Chole*a! Jak ja teraz przez to dziadostwo mam denaturat przesączyć?!

Wchodzi dwóch mocno zawianych...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Młody sędzia prowadzi...

Młody sędzia prowadzi pierwszą w swoim życiu rozprawę. Oskarżonym jest facet, który pędził bimber. Sędzia waha się jaki wydać wyrok, ogłasza przerwę i dzwoni do swojego starszego, doświadczonego kolegi:
- Słuchaj Marek, mam tu gościa który pędzi bimber. Jak myślisz, ile mam mu dać?
- Hmmm. 20 zł za litr i ani grosza więcej!

Wchodzi koń do pubu,...

Wchodzi koń do pubu, zamawia sobie piwo.
- Należy się 30 złotych - Informuje barman.
Koń płaci i sączy sobie powoli przy ladzie.
- Nieczęsto widujemy tu konie - zagaduje zaciekawiony barman.
- Nic dziwnego. 30 złotych za piwo ?!

Dekalog piwosza:...

Dekalog piwosza:

1. Trzy szklanki piwa, to zdrowe serce i marzenia senne.
2. Klarowne piwo i kolor słomkowy, to raj w gębie i humor dla głowy.
3. Morde się śmieje, gdy piwo się leje.
4. Piwo to rodzaj nijaki, to napój pod szaszłyk i flaki.
5. Łyk piwa z butelki lub beczki nie powoduje w głowie sieczki.
6. Gdy obniża Ci się krzywa, napij się dobrego piwa.
7. Niech się leje piwo z nieba, bo humoru nam potrzeba.
8. Jak ja lubię przy sobocie, iść na piwo po robocie.
9. Piwo to jest w życiu blues, daje miłość oraz luz.
10. Piwo z tobą, piwo wszędzie, nie porzuci, zawsze będzie.

Inspekcja w koszarach...

Inspekcja w koszarach francuskich:
- W jaki sposób zabezpieczacie się przed zatruciem skażoną wodą? - pyta szef inspekcji.
- Najpierw gotujemy wodę, panie pułkowniku.
- Dobrze, a co potem?
- Potem dokładnie filtrujemy - odpowiada zapytany. I dodaje: - I żeby się już całkowicie zabezpieczyć, pijemy wyłącznie wino!

Poszczególnym mieszkańcom...

Poszczególnym mieszkańcom Unii Europejskiej zadano pytanie : " Ile to jest 10 razy 100 gram?"....i wszędzie to był kilogram, a w Polsce... 1 litr!

Z taksówki zatrzymującej...

Z taksówki zatrzymującej się przed zapełnionym ogródkiem piwnym wysiada kloszard i trzymając kapelusz w ręce, usiłuje wyżebrać jakieś datki.
- Jaja sobie robisz? - pyta go ktoś przy stoliku. - Na taksówkę cię stać, a tu przychodzisz na żebry?
- To jest dowód na to, jakie mam pilne potrzeby!