psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Jest dwóch Policjantów ......

Jest dwóch Policjantów ...
Jednemu chce się srać, ale nie ma papieru, więc na to drugi policjant:
- weź 10 zł i się podetrzyj.
On poszedł się załatwić, wraca... cała ręka brudna od kupy. Ten się pyta:
- co się stało?
- miałem tylko 9,50 xD

Dwudziestu policjantom...

Dwudziestu policjantom zrobiono test na inteligencję. Mieli włożyć odpowiedni klocek do otworu o pasującym do niego kształcie. Wyniki testu były zdumiewające: trzech policjantów wykazało się niespodziewaną inteligencją, a siedemnastu niespodziewaną siłą…

Wchodzi Amerykanin do...

Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500$, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem. W barze cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jeden gościu nawet wyszedł. Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500$ i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda...

Wsadzili 70 letniego...

Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia. Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k***a figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.

Dwaj kieszonkowcy rozmawiają...

Dwaj kieszonkowcy rozmawiają w celi:
- Widziałeś jaki świetny zegarek miał mój adwokat?
- Jeszcze nie. Pokaż.

Do gabinetu naczelnika...

Do gabinetu naczelnika więzienia wchodzi strażnik i mówi:
- Panie naczelniku, więzień z celi numer 128 zachowuje się skandalicznie. Trzeba go ukarać.
- Zróbcie mu dwa dni postu.
- Dwa dni temu już miał dwa dni postu.
- To dajcie mu na te dwa dni książkę kucharską do przeglądania!

Policjant zatrzymał ciężarówkę...

Policjant zatrzymał ciężarówkę i zwraca uwagę kierowcy:
- Panie kierowco gubi pan towar
- A skąd panie władzo. Po prostu jest gołoledź a ja jeżdżę piaskarką...

Spotyka się dwóch klawiszy:...

Spotyka się dwóch klawiszy:
- Cześć stary, kto tam wczoraj w waszym skrzydle tak wrzeszczał?
- A wiesz, zrobiliśmy kawał naszemu nowemu koledze. Zaciągnęliśmy go pod cele z gwalcicielami-homoseksualistami, ściągnęliśmy mu gacie i leciutko odchyliliśmy drzwi.
- Aaaa, to on tak krzyczał!
- No nie.
- A kto w takim razie?
- Żarty żartami, ale najważniejsze jest w odpowiedniej chwili zamknąć drzwi!

Na skrzyżowaniu na światłach...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.