psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Kumpel do kumpla:...

Kumpel do kumpla:
- Byłem z żoną na zakupach. Kupiliśmy korkociąg dla mnie i tampony dla niej. Mówię ci stary, takich oczu, jak u kasjerki, jeszcze nie widziałem...

W tramwaju tłok, facet...

W tramwaju tłok, facet się przepycha, więc ktoś pyta:
- Pan tera wysiada?
- Ja nie pantera, ja lew.

Przyszła Ola do Antka...

Przyszła Ola do Antka i mówi:
- no wiesz, ale ta ostatnia noc zostanie miedzy nami....
- dlaczego?
- bo nie chcę Ci siary narobić....
- nie ja się nie wstydzę powiedz wszystkim!
- ok
Na drugi dzień Ola wszystkim opowiedziała.
Anetek Ty jednak nic nie rozumiesz w tych sprawach....
widać, że lubisz zwierzęta!
Antek nie wiedział o co chodzi i poszedł do Oli:
- co Ty im właściwie powiedziałaś?...
- że nasrałeś na łóżko, włożyłeś kilka zapałek i powiedziałeś że Jeżyk śpi z nami!

Detaliczny przedstawiciel...

Detaliczny przedstawiciel handlowy firmy kosmetycznej stuka do drzwi jednego z domów. Otwiera dość młoda kobieta z dużym biustem. Wokoło biega trójka dzieciaczków.
- Czy mogę pokazać produkty? - pyta komiwojażer.
- Oczywiście.
Koleś wyjmuje towary i pyta mamuśkę, czy zna choć jeden z nich.
- Tak. Wazelinę. Często jej używamy z mężem.
- Oooo.... Do czego?
- Do seksu.
- Proszę pani, działam w tej branży już 9 lat. Do tej pory wszyscy mówili, że smarują wazeliną zawiasy. Ewentualnie łańcuch w rowerze. A pani tak bezpośrednio... Jak państwo tego używają?
- Normalnie. Smarujemy klamkę drzwi od sypialni, aby dzieciaki nie otworzyły.

Czym się różni Indianin...

Czym się różni Indianin od pawiana?
Kolorem zadka!

Zebrał wódz indiański...

Zebrał wódz indiański „Siedzący Pies” całe swoje wielkie plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Czy jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- .... Zbudujemy?
- Zbudujemy!
- Huuuuraaaa!
Ścieli więc tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju; według starej, indiańskiej receptury wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- A gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Bo to jedyne miasto, jakie znamy!
Napisali na rakiecie: „Na Erewań”, zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie huknęło! Prawdziwy Armagedon: dom, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów....
Wódz bez nogi, bez ręki, podnosi głowę, otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pie****ę! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu?

Babcia zobaczyła, że...

Babcia zobaczyła, że jej wnuczka chodzi po domu goła.
- Wnusiu, dlaczego ty tak po domu całkiem goła chodzisz?
- Ale babciu, ja nie jestem goła, tylko noszę ekologiczną koszulę. Taka moda jest teraz.
- A, chyba że tak.
Wieczorem dziadek pyta babcię:
- A co ty, stara? Zgłupiałaś, że po domu goła chodzisz?
- Dziadek, ty sam głupi jesteś. Ja noszę ekologiczną koszulę, taka moda teraz.
Dziadek:
- To mogłabyś ją sobie chociaż wyprasować

Dwaj policjanci widzą...

Dwaj policjanci widzą na ulicy księdza z nogą w gipsie.
- Przepraszam, proszę księdza - pyta jeden - dlaczego ksiądz ma nogę w gipsie?
- Bojler spadł mi na nogę.
Policjanci idą dalej. Nagle jeden pyta:
- Ty! Co to jest bojler?
- Nie wiem, nigdy nie byłem w kościele.

Caryca Katarzyna szukała...

Caryca Katarzyna szukała wytrawnego kochanka, lecz żaden z kandydatów nie wytrwał dłużej niż 50 orgazmów. Katarzyna była niepocieszona. Wkrótce jednak dowiedziała się ze w dalekiej syberyjskiej puszczy mieszka młody drwal, który może zaspokoić każda kobietę. Udała się Katarzyna do owego drwala i mówi:
- Albo zaspokoisz mnie 100 razy, albo mój kat zetnie ci głowę.
Drwal się zgodził i wspólnie z caryca odliczali kolejne orgazmy drwala:
- 1, 2, 3, ..50, ........,90, ..... Katarzyna już nie wytrzymuje, ale drwal mówi miało być 100, to będzie 100, i liczą dalej. Gdy doszło do 99 orgazmu Katarzyna kłamiąc krzyczy:
- 100!
- Nie, 99 mówi drwal.
- 100, według moich rachunków jest już setny raz.
- Caryco, mówi drwal, ja jestem człowiek prosty, ale uczciwy, pogubiliśmy się w rachunkach więc zaczynamy od nowa!