psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Pewne małżeństwo w średnim...

Pewne małżeństwo w średnim wieku siedziało sobie na ławeczce w parku... zza krzaków dochodziły ich odgłosy rozmowy jakiejś pary...
Nagle kobieta zdała sobie sprawę, że za zaroślami są młodzi ludzie i chłopak ma właśnie zamiar się oświadczyć... Nie chcąc uczestniczyć w tak intymnym momencie nachyliła się do męża i szepnęła:
- Weź, zagwizdaj, żeby Ci młodzi wiedzieli, że ktoś może ich usłyszeć...
- Gwizdać? - Spytał mąż - Dlaczego mam gwizdać? Do mnie nikt nie zagwizdał, żeby mnie ostrzec..

Młodzi małżonkowie zasiadają...

Młodzi małżonkowie zasiadają do pierwszego obiadu który jest debiutem kulinarnym żony.
- A czym Kochanie nadziewałaś tego pieczonego kurczaka?
- Jak to nadziewałam. Przecież nie był w środku pusty...

Spotyka się dwóch mężów....

Spotyka się dwóch mężów.
-Słyszałem,że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche,stało jej się coś?
-Jeszcze nie,zamknęła się w łazience.

Spotyka się dwóch kumpli,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona do męża: ...

Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!

- Składam papiery o rozwód!...

- Składam papiery o rozwód! - zapowiada żona.
- Podpisuję się pod tym obydwoma rogami - odpowiada mąż.

Jaki jest skład chemiczny...

Jaki jest skład chemiczny małżeństwa?
- Mało zasad, dużo kwasów.

– Kochanie, chciałem...

– Kochanie, chciałem ci coś powiedzieć.
– Tak, wiem, ja ciebie też.
– Z kim?!

Rozmawiają dwie przyjaciółki....

Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi:
- Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet mnie nie bije.
Na to druga:
- Dawno go sparaliżowało?

Blondynka idzie sobie...

Blondynka idzie sobie drogą po środku i nic ją to nie obchodzi. Nagle widzi że Lady Gaga idzie tuż za nią więc pyta:
- Mogę autograf?
- Nie mam długopisu.
- Ale ja mam.
- Nie mam papieru.
- Ale ja mam!
GaGa się podpisuje a blondynka idzie do apteki i widzi Beyonce robi to samo. Przez cały dzień spotyka jeszcze 10 gwiazd a gdy wieczorem wraca do domu mówi do swojego męża:
- Witaj.
- PRZYNIOSŁAŚ TO WSZYSTKO O CO PROSIŁEM!?
- yy czyli...
- Miałaś iść do 10 różnych sklepów.
1. Apteka
2. Mięsny
3. Do ciotki
4. do wypożyczalni filmów
5. Spożywczak
6. Papierniczy
7. Do teściowej
8. Do pizzerii
9. księgarnia
10. już nie pamiętam nawet ty C*po!!!