psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Przychodzi facet do okulisty...

Przychodzi facet do okulisty i zaczyna się rozbierać.
- To nie jest konieczne - mówi lekarz.
- Mnie boli, czy pana? - pyta się pacjent.
- Nie no pana, w porządku.
Gość zdjął koszulę i zabiera się za zdejmowanie spodni.
- To naprawdę nie jest konieczne! - jęczy lekarz.
- Mnie boli czy pana?? - odpowiada pacjent i zdejmuje slipy.
Po chwili staje nagi przed okulistą i mówi:
- Jak ciagnę za ten włos na jajach, to mi oczy łzawią.

U lekarza:...

U lekarza:
Doktor(D) mówi do pacjenta (P):
D: No cóż, mam dla Pana dwie wiadomości, dobrą i złą. Która chce Pan usłyszeć najpierw?
P: Oczywiście, że dobrą!
D: Ta choroba będzie nazwana Pańskim nazwiskiem.

Dwaj sanitariusze wiozą...

Dwaj sanitariusze wiozą pacjenta korytarzem.
- Wieziemy go do prosektorium czy na reanimację? - pyta jeden.
- Lekarz powiedział, że do prosektorium - odpowiada drugi.
Wystraszony pacjent wygląda zza prześcieradła i mówi:
- A może jednak na reanimację...

Przyszedł do lekarza...

Przyszedł do lekarza bardzo, bardzo gruby facet, rozebrał się do badania i mówi błagalnie:
- Panie doktorze! Mam wielką prośbę! Niech pan się schyli i zobaczy, czy ON tam jeszcze jest, dobrze?
- No dobrze - powiedział lekarz, schylił się, odgarnął fałdy tłuszczu i mówi:
- No jest, proszę pana, jest.
- Och! Panie doktorze, czy może pan go ucałować ode mnie ?!

Pracownik budowlany przyszedł...

Pracownik budowlany przyszedł do lekarza i mówi:
- Mam zatwardzenie, już od dłuższego czasu się męczę...
Lekarz zbadał go i powiedział:
- Proszę położyć się na stole na brzuchu...
Robotnik uczynił jak kazał pan doktor...
Lekarz wyciągnął (ciekawe skąd) kij baseballowy i walnął z całej siły w tyłek budowlańca, po czym kazał mu iść do toalety...
Ten wrócił po jakimś czasie z wyrazem ogromnej ulgi na twarzy:
- Czuję się doskonale, panie doktorze, czy ma pan jeszcze dla mnie jakieś zalecenia ??
- Owszem, proszę przestać podcierać się workami po cemencie...

Podekscytowany ginekolog...

Podekscytowany ginekolog zaczepia kolegę chirurga:
- Słuchaj, mam u siebie pacjentkę, która ma łechtaczkę jak grapefruit. Choć, to Ci pokażę.
- Ale nie mam czasu, pacjęci czekają, operacje mam zaraz.
- Ale chodź, to tylko chwila.
Potem idą do gabinetu i patrzą na pacjentkę.
Chirurg mówi:
- No wiesz, specjalista nie jestem, ale wg mnie ta łechtaczka wygląda normalnie.
- No ale weź spróbuj...

Motocyklista wybrał się...

Motocyklista wybrał się na przejażdżkę. Było zimno, więc założył marynarkę tyłem na przód. Niestety jechał zbyt szybko i wpadł na drzewo. Wokół ofiary wypadku zebrał się tłumek wieśniaków. Po chwili do poszkodowanego przeciska się lekarz pogotowia:
- Czy on żyje ?
- Po wypadku jeszcze żył, ale jak my mu głowę przekręcili na właściwe miejsce, umarł biedaczysko...

Jeden z lekarzy, mieszkający...

Jeden z lekarzy, mieszkający w niewielkim miasteczku szkockim, jest autorem rewelacyjnej metody leczenia osób jąkających się. Pacjentowi jest wręczana słuchawka telefoniczna z informacją, że właśnie ma telefon z Australii na jego koszt.

Rosyjscy neurolodzy odkryli...

Rosyjscy neurolodzy odkryli nerw łączący oko bezpośrednio z dupą.
Kiedy ukłuli pacjenta igłą w dupę, w jego oku pojawiła się łza.
Kiedy wbili te sama iglę w oko, pacjent się zesrał.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z mózgiem za rękach i mówi:
- Panie doktorze to mi się w głowie nie mieści!