Jasiu całuje się z Małgosią i w pewnej chwili mówi: -Chyba połknąłem twoją gumę do żucia. Małgosia na to: -Nie, to nie guma, mam katar.
Jaś do kolegi: -Bardzo współczuję ślimakowi... -Dlaczego? -Bo nigdy nie może powiedzieć,że jest poza domem.
W szkole: - Jasiu, odmień czasownik "idę". - Ja idę, ty idziesz, on idzie... - Trochę szybciej, Jasiu. - Ja biegnę, ty biegniesz, on biegnie...