Telewizja to złodziej czasu, ale ja tego złodzieja lubię.
Porucznik Rżewski uchlawszy się na balu jak świnia zaczął się narzucać damom. Nie zwracał przy tym uwagi ani na urodę, ani na wiek, ani na płeć.
Rozmowa dwóch kumpli: - Nadal jesteś zaręczony z Małgosią? - Nie, zerwała nasze zaręczyny miesiąc temu. Powiedziała, że jestem biedny. - Ale dlaczego, powiedziałeś jej chyba, że masz bogatego wujka? - Powiedziałem - teraz jest moją ciotką.