psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Zomowcy pojechali na...

Zomowcy pojechali na biwak i spotkali tam drużynę harcerzy. Założyli się z nimi kto sprowadzi z lasu większe zwierze.
Harcerze na drugi dzień przyprowadzili na łańcuchu niedźwiedzia. A
zomowcy - zajączka. Harcerze w śmiech. Zomowcy bez słowa chwycili palki i dawaj lać zajączka po grzbiecie. Po 5 minutach zajączek wrzasnął:
- Dobra! Przyznaje się! Jestem żubrem!

NO I DOSTAŁ W CZAPĘ...

Te emocje, te sekundy trwające wieczność, te miny pełne powagi. Ten film to prawdziwe arcydzieło.

Małe miasteczko, obok...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W sądzie sędzia pyta mrówkę:...

W sądzie sędzia pyta mrówkę:
- Dlaczego zabiłaś słonia?
Mrówka milczy....
Sąd ponawia pytanie
- Dlaczego zabiłaś słonia???????!!!!!!
Na to mrówka:
- Prawo buszu!!!!!!!!

Król zwierząt kazał wybudować...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzą dwa szczury i...

Siedzą dwa szczury i jedzą taśmę filmową. Jeden mówi:
-Dobry ten film.
A drugi na to:
-No, ale książka była lepsza.

Idzie niedźwiedź przez...

Idzie niedźwiedź przez las i spotyka płaczącego zajączka i pyta:
- Zajączku czemu płaczesz?
- bboo ddostałem wwezzwanie na komisariat.
I znowu w płacz. Niedźwiedź mówi:
-chodź pójdziemy razem w razie czego to ciebie obronię.
Zajączek się zgodził i poszedł razem z miśkiem ale przed komisariatem znów zaczął płakać, aż dostał spazmów.Miś pyta:
- Zajączku co się stało przecież jestem z tobą
a zając pokazuje palcem na wielbłąda wychodzącego z komisariatu i przez łzy wydukał:
- zobacz co te sk....syny dla konia zrobili

Jedzie chłop wozem, uderzył...

Jedzie chłop wozem, uderzył konia batem. Koń odwraca łeb i mówi:
- Jeszcze raz mnie uderzysz to tak Ci oddam, że się w lustrze nie poznasz!
Chłop zdziwiony mówi:
- Pierwszy raz słyszę gadającego konia!
- Ja też - przytaknął siedzący obok chłopa pies.

Siedzi sobie tasiemiec...

Siedzi sobie tasiemiec w żołądku. Nagle patrzy, a tu biegną bakterie. Mówi do nich:
– Hej bakterie, gdzie biegniecie?
– Tasiemiec, ty się nie pytaj, tylko uciekaj stąd, bo zaraz tu będą antybiotyki!
I pobiegły w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec, lekko przestraszony, myśli:
– Co jest?
Tymczasem nadbiega glista ludzka z walizkami.
– Ej glista – pyta tasiemiec – gdzie lecisz?
– Tasiemiec, ty nie pytaj, ty stąd wiej. Za pięć minut będą tu antybiotyki!
I pobiegła w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec przestraszył się nie na żarty, spakował plecaki, wieje w dół przewodu pokarmowego. Dobiega do ujścia, a tam siedzi glista na walizkach i beczy. Tasiemiec pyta się:
– No co się stało, czego beczysz?
– A bo mi ostatnia kupa o 14 uciekła…

Facet spaceruje sobie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.