#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Zawsze wiem, kiedy moja...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmowa kumpli:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

DOBRA ZABAWA BYŁA...

DOBRA ZABAWA BYŁA

Siedzimy w restauracji na przedwyjazdowym obiedzie, dogadujemy się, że będziemy wracać samochodem z :ukim.
Ja ogólnie ostrożna jestem, jeśli chodzi o "nowych dla mnie" kierowców, więc pytam:
- Uki... A ty piłeś wczoraj..?
- Tak.
- Hmmm... A dużo?
- Wiesz... Nie pamiętam...

ALE EFEKT!...

ALE EFEKT!

Przeglądam prezentację pewnej serii ćwiczeń. Potem przeglądam komentarze. Jeden mnie urzekł:
"Ćwiczę już 7 dni. Mam wrażenie że jest zdecydowanie lepiej, chociaż to może tylko efekt libido".
No tak, parę osób mówiło że po sterydach to kulturystom coś nietenteges z placebo...

Rozmawia dwóch sędziów....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

-Mamo, no weź no....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kochanie, dlaczego...

- Kochanie, dlaczego masz prawe jądro większe od lewego?
- Bo u mężczyzn bardziej dominująca jest lewa półkula, która odpowiada za prawą stronę ciała.
- Lepiej by było, aby u ciebie dominowała środkowa półkula...

- Hej, maleńka! Mój penis...

- Hej, maleńka! Mój penis jest jak pistolet, wiesz?
- Duży, twardy i świetnie strzela?
- Nie. Aresztowali mnie za to, że wymachiwałem nim w banku.

Przychodzi zając do lisicy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KONKURENCJA...

KONKURENCJA

Leżę kiedyś w lipcowe popołudnie skacowany straszliwie... Otworzyłem okno, by spróbować dojść do siebie. W głowie mam wybuchy nuklearne, ale mieszkam na 1szym piętrze i cisza nie jest mi tego dnia pisana. Za oknem godzina 14sta – matki szlifują bruk wózkami, pod podłogą weterynarz znęca się nad jakimś psem – masakra... Wreszcie trochę ciszy... Przysnąłem na kilka minut i nagle słyszę rozdzierający śpiew dwóch miejscowych meneli pod oknem:
- „Nieeeeeeech żyyyyjeeee baaaaaal!!!”
Poczułem się jakby mi ktoś elektrodę na jajach zamontował, ale tak mnie tym rozśmieszyli, że odśpiewałem im najgłośniej, jak potrafiłem:
- „Bo to żyycieee, to bal jeest nad baaaalee!”
Po chwili usłyszałem:
- „ Zdzichu – idziemy, bo jeszcze nam butelką przypie*doli.…”