psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Dwaj dobrzy koledzy wyruszyli...

Dwaj dobrzy koledzy wyruszyli odpicowanym Polonezem na panienki.
Wiedzieli gdzie przy drodze szybkiego ruchu stoją, wybrali więc właściwy kierunek.
Po niespełna dwudziestu minutach byli na miejscu.
- Patrz jakie szczęście, prawie dwie jakby czekały na nas - mówi kierowca.
- No!... Ja wezmę tę czarną przy kości, a ty tę chudą rudą!
- Zaraz, zaraz!... Dlaczego tak decydujesz?
- No przecież ty lubisz stale wciskać do dechy!

Zmierzyłem sobie 'małego'....

Zmierzyłem sobie 'małego'.
Prawie 37!
Wow, od dzisiaj zawsze będę mierzył kutas*a termometrem!

Jeśli kłócisz się z idiotą,...

Jeśli kłócisz się z idiotą, on najprawdopodobniej robi dokładnie to samo.

Na półkach marketów pojawiła...

Na półkach marketów pojawiła się ostatnio nowa pasta do zębów "Prezy-Dent".
Nie, nie, nic z tego, o czym sobie pomyślałeś! Ma smak Durexów.

Prezydent pewnego kraju...

Prezydent pewnego kraju w środkowej Europie postanowił zbadać nastroje społeczeństwa. Zmienił okulary na ciemne, rozjaśnił wąsy, nałożył na głowę pilotkę i ubrał się w baranicę.
Zmierzchało... Prezydent-przebieraniec ruszył na targowisko na jednym ze stołecznych osiedli. Podchodzi do kolesia, sprzedającego mięso:
- Ile kilo wieprzowiny?
- 150 złotych.
- Czemu tak drogo?
- Bo nasz prezydent to debil.
Następnego dnia - już ubrany normalnie, na dodatek w limuzynie i z ochroną - podjeżdża prezydent na bazarek i zagaja tegoż samego handlarza:
- Ile kilo wieprzowiny?
- 150 złotych.
- Czemu tak drogo?
- Przecież ci wczoraj wieczorkiem, debilu, powiedziałem...

Co różni kobietę od łódki?...

Co różni kobietę od łódki?
Dziura w łódce nie cieszy...

Test na gejostwo: ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pani nauczycielka w szkole...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż wyjechał do Ciechocinka....

Mąż wyjechał do Ciechocinka. Do żony szybko zaczęły przychodzić telegramy:
- Przyślij pieniądze na zajęcia dodatkowe!
- Sprzedaj coś i podeślij pieniądze. Szybko!
- Pożycz od Pawła i podeślij na drogę powrotną!
Po pewnym czasie żona wyjechała odpocząć nad morzem. Tym razem to mąż zaczął odbierać telegramy:
- Wysyłam pieniądze z zajęć dodatkowych.
- Wysyłam pieniądze. Kup to, co sprzedałam.
- Wysyłam pieniądze i wracam do domu. Pawłowi nie musisz oddawać!

- Kochanie, przecież...

- Kochanie, przecież prosiłem, żebyś uprasowała mój garnitur!
- No przecież uprasowałam!
- Nie chrzań, sto złotych jak było w wewnętrznej kieszeni, tak i jest.