psy
fut
lek
emu
hit
#it
syn

Jestem lisek, kogo liznę...

Jestem lisek, kogo liznę wykituje na wściekliznę

Młody plemnik pyta starego:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

WYRAZY NIECENZURALNE...

WYRAZY NIECENZURALNE

Kumpel się pieklił i nie zauważył, że pryncypał przyszedł i stanął za nim. I sypnął był kumpel taką śliczną wiązankę:
- KUFF@ W D.. JEB... MAĆ! TEN PIER... RAPORT DLA TYCH POJ...BÓW! ZNOWU się KUFF@ MAĆ NIE WYGENEROWAŁ! NO JA PIER...!!!
Zauważył bossa. Zmieszał się. A bossu pokręcił głową i rzekł był:
- Mógłbyś nie używać przy mnie wyrazów niecenzuralnych... typu: RAPORT i NIE WYGENEROWAŁ.

- Wchodzę dziś do marketu,...

- Wchodzę dziś do marketu, a na kasie siedzi stażystka. Stara się bidulka, jak może. A obok niej doświadczona koleżanka podpowiada, co ma robić.
- No i...?
- Idę do urzędu - analogiczna sytuacja. Stażystka wypełnia dokumenty, a wytrawna urzędniczka pomaga młodszej koleżance.
- NO I...?!
- Chyba skorzystam dziś z usług agencji towarzyskiej.

Roz jechała jedna baba...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jeżeli wracasz pijany...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawiają dwie odeskie...

Rozmawiają dwie odeskie Żydówki:
- Wyobraź sobie, wczoraj w sąsiedniej kamienicy urwał się balkon i człowieka zabiło!
- Koszmar! Balkonów nabudowali, człowiek nie ma gdzie przejść! A kogo zabiło?
- Jakiegoś oligarchę.
- Tylu tych oligarchów się narobiło, balkony nie mają gdzie spadać!

NORMALNA IMPREZA...

NORMALNA IMPREZA

Dzwoni komórka, patrzę na i.d. - kumpel z Wawy
- Hej
- No hej... wiesz co Majkos - robię imprezę na cały weekend z paroma osobami... Przyjedziesz?
- Nie chce mi się pchać aż z Krakowa...
- No przyjedź, będzie fajnie!
- A co będzie?
- No normalnie... najpierw siedzimy u mnie, a potem kiedy przyjdzie policja to pójdziemy na miasto - i tak przez kolejne dni...

Mąż wcześniej wrócił...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zabroniono tępienia gryzoni...

Zabroniono tępienia gryzoni na własną rękę. Jednak pewnego dnia przyjechał chłop do urzędu i błaga:
- Pozwólcie wytępić parę susłów, żrą moje zboże na potęgę, nic mi z urodzaju nie zostanie!
- Najpierw musi pojechać tam nasz ekspert.
Pojechali, dojechali do wsi chłopa. Idą na pole. Już się do niego zbliżali, kiedy ekspert pyta chłopa:
- Ma pan jakąś broń?
- A co?
- Tam przy polu niedźwiedź stoi.
- No właśnie mówiłem, że susły mi na potęgę zboże wyżerają.