psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Przychodzi facet do WKU...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego kobiety rano...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dostałam w biurze mocnej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pytanie za 1000000 pkt:...

Pytanie za 1000000 pkt: Co powstanie z połączenia Murzyna z ośmiornicą?
Odp: Nie wiem, ale na pewno będzie zajebiście zbierać bawełnę!!!

Matka pyta syna:...

Matka pyta syna:
- Kto zjadł wszystkie ciastka?!
Syn:
- Krasnoludki!
Głos zza pieca:
- No nie pitol...

Facet w łóżku z kochanką,...

Facet w łóżku z kochanką, znienacka ona go pyta:
- Pracowałeś kiedyś jako hydraulik?
- Nie, a co?
- Masz jeszcze moment, żeby się nauczyć, słyszę kroki męża na schodach.

Panowie! Chcecie wiedzieć...

Panowie! Chcecie wiedzieć jak to jest "myśleć jak kobieta"?
Żaden problem!!!
Wyobraźcie sobie przeglądarkę internetową z otwartymi 2,857 zakładkami jednocześnie.
Przez...
Cały...
Czas.

DZIEŃ BABCI...

DZIEŃ BABCI

Poranek, dzień jak co dzień. Oglądam telewizję przy śniadaniu. I tak sobie szamię to jedzonko i jak wspomniałem - oglądam. Reklama leci:
Jest sobie kort tenisowy, laska z rakietą na jednej połowie, widok na nią.
W jej kierunku leci piłeczka - mała, zielona do tenisa.
I jak ta dupa nie odbije tej piłeczki we mnie! Przymroczony z rana - unik. Więc leżę na podłodze, nie wiem, k***a, co się dzieje. Przerażenie w oczach, adrenalina we krwi. Nagle słyszę wybuch śmiechu - mój tata pada na podłogę z drugiej strony stołu. Babcia tymczasem podbiega, klepie mnie po pysku, pyta co się stało, jednocześnie szuka komórki żeby dzwonić po karetkę.
I jak ja jej miałem k***a wytłumaczyć, że właśnie uniknąłem śmierci z telewizji? Powiedziałem tylko:
- Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Babci, Babciu...

Słoneczne przedpołudnie....

Słoneczne przedpołudnie.
Młoda matka wyszła z kilkumiesięcznym synkiem w wózku na spacer.
Idąc alejką obok skweru, natknęła się na siedzącą na ławeczce starszą sąsiadkę z bloku.
- Dzień dobry, pani Halinko!
- Witam młodą mamę!... Pochwal no się wreszcie tym swoim maluszkiem.
- Może jak wrócę za chwilę, bo muszę kilka rzeczy kupić w naszym sklepiku.
- Zostaw go tutaj, przecież na tę chwilkę go przypilnuję!
- Super!... To zaraz wracam.
Młodej matki nie było kilka minut, a jak wróciła to usłyszała:
- Tak mu się przyjrzałam i muszę stwierdzić, że najbardziej jest podobny do dziadka!
- Z tego wnioskuję, że pani też sprawdziła czy się nie posiurał?

Pod kasą kolejową stoją...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.