psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

SCRABBLE...

SCRABBLE

Gramy sobie z Osobistym. Idzie pięknie, literki cudowne, plansza doskonale się układa. I Osobisty pyta o hasło "mur berliński".
J - Ale Ty nie masz tylu literek, na planszy też nie ma!
O - Ale to gra skojarzeń...
I pokazuje mi swoje literki:

nrd płot

Byłem dzisiaj w banku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

HIGIENA...

HIGIENA

Odwiedzam czasem taki bar, którego raczej nie nazwałbym ekskluzywnym, jednak ma on klimat utrzymany w czasach PRL i charakteryzuje się tym, że wszędzie są gadżety i najróżniejsze tabliczki "z epoki" oraz inne, co sprawia, że lubię tam wstąpić.(„Towarzystwo d/s przeciwdziałania alkoholizmowi Praga Południe” mnie powaliło - oryginał, metalowa biało czerwona)Za barem „Zabrania się głupio gadać”, „Zakaz parkowania”, „Nie zastawiać”, „Prosimy o rozważne zakupy” itp.
Jest na sali również ogólnie dostępna umywalka, nad którą, zgodnie charakterem baru wisi tabliczka "zapożyczona" pewnie z jakiejś kurzej fermy "MYCIE JAJ"
Wchodzi Pan, któremu do szczęścia już nie wiele potrzeba, zamawia bro siada akurat nieopodal rzeczonej umywalki i po chwili do barmana:
- Przeplaszszam, a czy ręce to tu teszsz moszszna umyć...?
Po ripoście barmana, wypowiedzianej z szelmowskim uśmiechem:
- Jak się pan nie brzydzi to proszsz...
I ogólnym rechocie na sali zacząłem się zastanawiać, czy tam czegoś do piwa nie dosypują...

W mięsnym:...

W mięsnym:
- Przed chwilą kupiłem tutaj parówki. Wziąłem gryza i wypadły mi dwa zęby.
- Może za mocno Pan ugryzł?
- To nie były moje zęby.

DZIWNY PIES...

DZIWNY PIES

Wiozę dzisiaj młodą starszą z koleżankami do ich byłej wychowawczyni. Takie bardzo miłe spotkanie mieli umówione. Jadę, skręcam w las, a przed maskę wypada z krzaków pies. Obejrzał się niespiesznie i biegnie sobie jakoś tak leniwie przed samochodem. Trwa to jakąś chwilę, w końcu jedna z koleżanek młodej pyta:
- Dziwny jakiś... Co to za pies?
Na co młoda niewzruszenie:
- Mama nie ma okularów... To pewnie pies przewodnik.

Jeżeli stoisz za niewiastą...

Jeżeli stoisz za niewiastą w kolejce do bankomatu, przekonaj ją, że nie stanowisz dla niej żadnego zagrożenia, delikatnie całując ją w odsłoniętą szyję.

ZAMIENNIK...

ZAMIENNIK

Z cyklu rozmów porannych:
[P] - Paulina
[J] - ja

[P] - Ty wiesz, siostra Magdy jest w ciąży.
[J] - Ta? A ile ma lat?
[P] - 29. A za mąż wyszła w wieku 20 lat.
[J] - To tyle się zbierali?
[P] - No tak. Bo przez 9 lat mieli psa. Teraz pies zdechł, to stwierdzili, że przydałoby się dziecko....

Dlaczego nie może być...

Dlaczego nie może być żadnych dobrych skutków ubocznych. Choć raz chciałbym przeczytać na opakowaniu: "Może powodować wielokrotny orgazm".

SEKS...

SEKS

Odbieram znajomego, bo jego auto zostało na dłuższy pobyt u mechanika. Z żalu kupił butelkę. Siedzimy przy stoliczku. Podchodzi jego 4,5-letni syn i mówi:
- Tata, co to jest seks?
Rozsiadłem się wygodniej w fotelu, bo znajomy nabrał tyle powietrza przed odpowiedzią, ze pomyślałem, że i ja czegoś ciekawego się dowiem. Zanim znajomy wypuścił to powietrze w postaci arcyciekawej odpowiedzi jego syn powiedział:
- No bo wiem, ze "fri" to trzy a "for" to cztery. To co to jest seks?

Na balu przebierańców...

Na balu przebierańców podeszła do mnie pewne gruba laska:
- Cześć - powiedziała z uśmiechem - słodziutki jesteś, podobasz mi się.
- To tylko kostium. Naprawdę nie jestem gigantycznym pączkiem.