Jeśli twój facet nie pyskuje, nie pije, nie robi zbytek, nie łazi po knajpach,nie siedzi ciągle przy komputerze, nie ogląda się za kobietami - szturchnij go kijem pod żebro. Być może nie żyje.
Półfinał LM. Chelsea vs Liverpool.
Przerwa. Jacek Gmoch ze swoim nieśmiertelnym "żółtym ołówkiem" rozrysowuje poszczególne sytuacje. I w pewnym momencie pada coś takiego:
- I tu sędzia gwiżdże spalony, ale wierzymy mu. To nie nasz sędzia.
Idę sobie spokojnie ulicą, nagle podchodzi do mnie dwóch gliniarzy. Jeden mówi:
- Pan będzie świadkiem.
Coś mnie podkusiło i odpowiedziałem:
- Postanowiliście zalegalizować swój związek?
Jedzie facet na ryby o czwartej rano. Nagle zza krzaków wyskakuje gliniarz i go zatrzymuje.
- Wasze dokumenty!
Facet podał gliniarzowi papiery.
- Normalni ludzie o tej porze śpią, a pan gdzieś się wybiera. To bardzo podejrzane...spauzował znacząco gliniarz.
- Też tak myślę. Normalni ludzie o tej porze z żonami śpią, a wy tu we dwóch z kolegą w krzakach siedzicie. To bardzo podejrzane...
Obserwowałem jak mój pies przez dziesięć minut kręcił się za własnym ogonem. Ech, durne psy, głupie, żałosne stworzenia, tak łatwo potrafią zająć się czymś bzdurnym.
Dziesięć minut patrzyłem.
Młody mężczyzna zapytał swej pełnej temperamentu żony:
- Co będziemy teraz robić? Jeść, czy uprawiać seks?
- Możesz wybrać, ale nie ma w domu ani okruszka chleba - odpowiedziała.
- Ty jako kto pracujesz?
- Jako kreatywny w agencji reklamowej.
- Rozumiem... Znaczy, jesteś świrem, narkomanem i alkoholikiem.
- Tylko nie alkoholikiem!