Dobrze jej idzie i zabawy przy tym ma co nie miara...
Żyd na bazarze: - Poproszę kilogram tej ryby. - Ale to przecież jest szynka? - Nie obchodzi mnie, jak ta ryba się nazywa. Proszę zważyć.
Powiedzieć "kocham" bywa trudno. Powiedzieć "przepraszam" czasami jeszcze trudniej. Ale powiedzieć "aminylserylprolylthreonylthreonylalanylglutamylthreonylleucylaspartylalanylthreonylarginylarginylvalyl" się po prostu ku**a NIE DA !
- Dlaczego pijesz tak dużo wody? - Bo właśnie zjadłem jabłko. - A co to ma do rzeczy? - Zapomniałem je umyć!