Niedawno stojąc w kolejce na Statuę Wolności natknąłem się na ulicznego grajka, który zapytał mnie z jakiego kraju pochodzę. Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałem na tym egzotycznym instrumencie nasz polski hymn!
Zastanawialiście się kiedyś, jakby to było, gdyby istniały rozgrywki w piciu na czas?