Dziś rano dziadek zwołał cała rodzinę do salonu: - Muszę wam coś oznajmić wyznał tak naprawdę nie mam Alzheimera, przez ten cały czas udawałem. Tak mi przykro... Nikt z nas nie był zaskoczony. Mówi to co rano od 17 lat.
Po imprezce firmowej: - Klaudia, o której się rozeszliście? - Ja się rozeszłam przed północą, a ok. trzeciej urwał mi się film.