#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Babcia jedzie autobusem...

Babcia jedzie autobusem i pyta siedzącego obok studenta:
- Czy ten autobus jedzie do Pawłowic?
- Tak, proszę pani
- Ale czy na pewno jedzie do Pawłowic?
- Tak, oczywiście, że jedzie.
- Ale czy jest pan pewien, że jedzie do Pawłowic?
- Tak, jestem pewien!!
- Ale czy na pewno właśnie do Pawłowic?
- Nie, do Las Vegas!
- Ale przez Pawłowice?

JAK PIES Z.... KONIEM...

Pewien właściciel konia i psa wyszedł na pole i zobaczył coś czego zwykle nie można się spodziewać. Zresztą zobaczcie sami. Lucy to 2 letni piesek a Whiskey Brown to 4 letni koń. Są razem od zawsze, stąd też ich wielka przyjaźń!

Życie można przeżyć tylko...

Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko.

Albert Einstein

W Moskwie urodził się...

W Moskwie urodził się chłopiec - Wowka. Tak się złożyło, że urodził się naprzeciw sklepu monopolowego. Wydawałoby się, że jego los jest przesądzony. Jednak okazało się że nie. Wowa wyrósł, skończył szkołę, znalazł sobie robotę w fabryce mebli i ... dopiero tam się rozpił.

NIEWIELE WYŻSZY OD STOŁU ALE SOBIE RADZI...

Dlaczego Azjaci są najlepsi w tenisie stołowym? Bo trenują. Dużo trenują. Od małego trenują.

Stirlitz szedł sobie...

Stirlitz szedł sobie po niemieckich drogach i widzi Niemców którzy napełniają kota benzyną.
Kot uciekł i padł.
Pewnie benzyna się skończyła - pomyślał Stirlitz.

- Bądź łaskaw - poczęstuj...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sąd. Sprawa rozwodowa....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Był sobie facet, który...

Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.
Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało.
Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka!
Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić.
Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał całe swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki.
Jedna opierała się na lasce.
Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku.
Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedną, to w drugą stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!

Spokojna niewielka wioska,...

Spokojna niewielka wioska, dom dwurodzinny.
Z komórki wychodzi mały chłopiec z piłą w ręce i kieruje się do sadu.
Ojciec, który prawie wyszedł na ganek zapalić, pyta:
- Dokąd idziesz z tą piłą?
- Przed chwilą podsłuchałem, jak mój starszy kuzyn przy komputerze mówił komuś, że teraz idzie zwalić gruszkę - to mu chcę pomóc!