- Co robisz, synku? - pyta mama małego Jasia. - Piszę list do Tomka. - Przecież ty jeszcze nie umiesz pisać. - To nic, Tomek jeszcze nie umie czytać.
- Wziąłeś prysznic? - pyta pani Jasia na kolonii. - No tak, jak coś zginie to zawsze jest na mnie!