#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Straży Miejskiej z warszawskie...

Straży Miejskiej z warszawskiej Pragi Północ udało się złapać wandala, który na ścianie jednej z kamienic napisał

"Gierek żyje!".
Chuliganem okazał się 73-letni Bolesław Gierek, który już czwarty miesiąc nie dostał emerytury.

Naprzeciwko wprowadziła...

Naprzeciwko wprowadziła się niezła laska.
Podszedłem do niej i zagadałem.
- Cześć, widzę, że się wprowadziłaś. Musisz wiedzieć, że w okolicy mieszka zboczeniec, który będzie cię podglądał kiedy będziesz się przebierać. Może również próbować gwałtu.
- A jak on się nazywa ?
- Patryk. Miło mi.

Wiecie że Obama i 50...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kłóci się małżeństwo:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zadzwoniłem do mojej...

Zadzwoniłem do mojej teściowej i mówię
- Twojej córki nie było w domo od wielu dni!
- Tak wiem, siedzi u mnie i już do ciebie nie wróci.
- Wiem. Po prostu dzwonię do każdego z mojej książki adresowej, aby podzielić się ta wspaniałą nowiną.

Facet, z którym moja...

Facet, z którym moja żona ma romans, zniszczył nasze małżeństwo. Ona znowu nabrała ochoty na seks.

SERWER...

SERWER

Sytuacja: piszę taki kawałek programu, który ma wysyłać newsletter. Program teoretycznie jest poprawny, ale za nic nie chce wysłać jakiejkolwiek wiadomości przez serwer wskazany przez klienta. Dzwonię więc do klienta, on mi przekazuje namiary na swojego człowieka z IT. Dzwonię do niego i zaczynam mu tłumaczyć problemy, jakie napotkałem przy korzystaniu z ich serwera:
[Ja] - .... [dużo o nagłówkach, protokołach i innych]...
[IT] – No, ale ja nie widzę problemu. Przecież ten serwer jest tak skonfigurowany, żeby nie dało się przez niego wysyłać wiadomości...
[Ja] - To po cholerę wysyłaliście nam te dane dostępowe
[IT] - No ja też nie wiem...

Usłyszałem niechcący...

Usłyszałem niechcący jak jeden koleś mówił, że staje mu na widok mojej żony.
Muszę z nim poważnie porozmawiać.... jak on to robi...??

NASI TU BYLI!...

NASI TU BYLI!

Byłem w zeszłe wakacje w Szczawnicy. A jak to wiadomo, do naszych zagramanicznych sąsiadów dosłownie rzut kijem.
Pojechaliśmy kiedyś z małżonką do Niedzicy na przejście graniczne po drobne zakupy (świeży Bażancik, tonę pistacji, studencką etc.) i natrafiliśmy akurat na grupkę kolonijnych dzieciaków. W jednym ze sklepów samoobsługowych taka oto akcja miała miejsce:
Na moje oko dzieciaki w granicach 15-17 lat znalazły najtańsze sikacze jakie tylko były w sklepie, na co radosnym okrzykiem zapakowali tym cały koszyk. Podchodzą do kasy, na co pani ekspedientka kiwając głową i machając ręką na znak protestu mówi:
- Nie kupujcie tego, to piją najwięksi żule...
Na co jeden z nich:
- Spoko, spoko, my jesteśmy z Polski.

Chłopak mojej córki poprosił...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.